te połamane części
nigdy nie sklejone
każda sekunda szkodzi im
w ponurym cieniu mgły
w ciemności, wciąż drżą
jedynie wiatr lecąc pośród nich
szepce "będzie dobrze"
zaufałam ciszy
czas stanął w miejscu
to dziwny stan, choć piękny
próbując uciec
chcę zniszczyć czas
idealny portret nie idealnego świata
zuchwałe jest jego piękno
spoczywaj w pokoju,pokoju
cień północy
marzenia pełne strachu
kto puka w moje okno
to moja przeszłość
zachwycam się jej pięknem
to wszystko powraca podczas mojej podróży
chcę wrócić,wrócić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz